Autor |
Wiadomość |
Yaro |
Wysłany: Czw 14:47, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ale nawet jezeli zespol mialby sie rozpasc, to ja osobiscie wole aby oficjalnym powodem byl brak kasy niz spadek - tak dla zdrowia psychicznego i dla juniora za kilka lat aby nie musial sie wstydzic za ojca |
|
|
LEWIATAN |
Wysłany: Wto 18:05, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
To już raczej nie ma znaczenia czy spadniemy czy też nie skoro nie ma pieniędzy na bieżące sprawy klubu. Więc na jesień nie będzie chyba z czego opłacić i zgłosić zespołu... jeśli zespół w ogóle będzie... |
|
|
Machciu |
Wysłany: Wto 11:45, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
tak sie zastanawiam co bedzie dalej,bo z tego co widac to juz nikomu sie grac nie chce. jednemu mama zabraniu,drugiego boli palkec a 3 ma sraczke!!!
gdy z Bozą pomoca zorganizujemy trening to zazwyczaj jestem ja Bliźniak Lewy i Cołbek....a gdzie reszta??? aa zapomniałem o Bulee'm któremu chyba bardziej zalezy na dobrym wyniki niź co poniektórym grajkom!!
wstyd panowie!!!
boje sie pomyslec co bedzie gdy spadniemy do B klasy...
w 5 grać sie nie da...
nie pozdrawiam |
|
|
LEWIATAN |
Wysłany: Wto 8:43, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
...tym bardziej, że Pruszcz walczy o utrzymanie i po nas dopiero miał grać I zespół... czyli nie dali by na mecz z nami aż takiej ekipy... |
|
|
BULEE |
Wysłany: Pon 21:56, 04 Cze 2007 Temat postu: 24 kolejka: Czarni II Pruszcz-Champion Gdańsk 3:0 (walkower) |
|
3.06.2007, 24 kolejka
Czarni II Pruszcz-Champion Gdańsk 3:0 (walkower)
Jak można wywnioskować po nagłówku, mecz zakończył się walkowerem dla gospodarzy - z powodu niestawienia się ekipy gości, czyli niestety... nas . Nie udało się zebrać wystarczającej ilości osób, stąd musiało się to tak dla nas skończyć. Nie ma sensu pisać więcej, bo najistotniejsza informacja została już podana - a piszę ją tylko tak z dziennikarskiego obowiązku . Szkoda, że tak wyszło, bo choć niewątpliwie ciężko byłoby zdobyć punkty na terenie Pruszcza, ale powalczyć można by było, bo - jak pokazał przykład naszego poprzedniego meczu - w futbolu wszystko może się zdarzyć... |
|
|