Autor Wiadomość
Szewa
PostWysłany: Czw 20:14, 31 Maj 2007    Temat postu:

Panowie Jurek przesyla pozdrowienia i napisal ze zasili nas w ostatnim meczu Smile
Kubek
PostWysłany: Czw 16:47, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Chcialem napisac cos w ten desen BuLee ale wyczerpales temat... Smile
BULEE
PostWysłany: Czw 12:52, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Do tej pory nie odzywalem się w tej sprawie, bo nie sądziłem, że mam coś do powiedzenia na temat, bo piłkarzem nie jestem, więc niektórzy powiedzą, że to nie powinno mnie dotyczyć. Ale nie czuję się wcale osobą postronną, bo w pewien sposób jestem przecież z klubem związany. Tak więc wtrące i swoje trzy grosze...

Szczerze mówiąc to ja niektórych osób nie rozumiem. Ja bym z chęcią pograł w waszym klubie i na pewno przychodził i na treningi i na mecze - i tu już nie chodzi o to, że akurat mam taką chęć, ale naprawdę leży mi na sercu dobro klubu, z którym - szczerze powiedziawszy - zżyłem się jak diabli przez ostatnie trzy sezony (i żałuję, że wcześniej nie interesował mnie w ogóle, co dziwi, bo w końcu gra tam mój brat, a kto wie, może wówczas bym tutaj już dawno temu grał?). I podobno wiele osób nie tak dawno twierdziło, że leży im na sercu dobro Championu, że nie będą grać dla PREZESA, ale dla KLUBU i dla tych WSZYSTKICH, krórzy byli i są z nim związani. Te osoby żarliwie o tym zapewniały! A teraz co? Okazało się to wszystko (z nielicznymi wyjątkami) słowami bez pokrycia, zwykłą - że się wyrażę w piłkarskim żargonie - przedmeczową buńczuczną gadaniną. I to też mnie dziwi. W końcu większość z nas ma na stadion góra pół godziny drogi, a niektórzy wręcz 'rzut beretem', więc nie rozumiem, czemu zawsze jest taka niska frekwencja. Zdaje sobie sprawę, że każdemu zawsze może coś wypaść, bo są inne obowiązki, ale nie wierzę, że nie dałoby się zebrać jedenastki meczowej - przecież przed sezonem chęć do gry zgłaszała niemal dwudziestka ludzi, jak nie więcej! I tu od razu zdanie do tych, co to chcą grać w innych klubach, a nie pojawiają się na treningach Championu - gdzie indziej taka sytuacja nie miała by miejsca, żeby opuszczać treningi i wybierać sobie mecze. Za brak odpowiedniego podejścia do sprawy od razu jest odsunięcie od drużyny. A tam też przecież gra się w weekendy i trenuje nawet kilka razy w tygodniu. Więc jeśli w Championie - gdzie wymagania są o wiele mniejsze - te osoby nie potafią się zmobilizować, to nie nauczą się tego gdzie indziej. Ech, żal mi po prostu niektórych ludzi. I przykro mi patrzeć, że wysiłek garstki ludzi, ktorzy chcą coś dla klubu zrobić, ich cenny czas i dobre chęci są niedoceniane i wręcz zwyczajnie marnowane. To wszystko. I have spoken...
Kubek
PostWysłany: Czw 10:44, 19 Kwi 2007    Temat postu:

glowy do gory! damy rade... wpadne moze w tym sezonie jeszcze na 2 mecze wam pomoc! trzeba sie wziasc w garsc i skopac kilka tylkow !!
Szewa
PostWysłany: Śro 17:41, 18 Kwi 2007    Temat postu:

no i tak chyba bedzie w tym sezonie ;/
plomba1
PostWysłany: Śro 17:04, 18 Kwi 2007    Temat postu:

przecież trzy walkowery to spadek o lige niżej!
LEWIATAN
PostWysłany: Śro 8:07, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Ojej!! Przecież prezes nie zniósłby tylu walkowerów do zapłacenia!! Lepiej się ośmieszać w 7 - 9 ludzi na boisku niż załatwić sprawę z sądzią w 15 minut. Lepsze 0 - 10 na boisku niż 0 - 3 z sędzią i ileś tam złotych w okręgu!!
Yaro
PostWysłany: Wto 20:02, 17 Kwi 2007    Temat postu:

LEWIATAN napisał:
W ogóle to już nawet na forum robi się pustawo jakoś... jak na treningach...

bo tu nie ma o czym dyskutowac Exclamation Trzeba odpowiedziec sobie na 1 pytanie - czy ineresuje nas nadal serie A, czy tez styl, w jakim spadniemy do serie B mamy to w dupie Question Jesli odpowiedz na drugie bedzie TAK, to powinnismy sobie natychmiast dac spokoj i wycofac sie z calej imprezy, aby nie bylo maksymalnej kompromitacji (typu ponad 100 straconych bramek), bo po prostu szkoda czasu na udawanie, ze nam na czymkolwiek zalezy.
LEWIATAN
PostWysłany: Wto 11:54, 17 Kwi 2007    Temat postu:

W ogóle to już nawet na forum robi się pustawo jakoś... jak na treningach...
LEWIATAN
PostWysłany: Wto 11:44, 17 Kwi 2007    Temat postu:

Doskonale wiesz o co mi chodzi Wink żartuję. Ale co do meczu na koniec sezonu obawiam się, że byłby to mecz Energa - Champion/Energa ze względu na frekwencję wiadomo u kogo... chyba, że jeszcze piwo i kiełbaski po meczu to wtedy i pewnie znowu jakieś Duraje i inni tacy by przyszli i w Championie szeroka kadra 46 zawodników bo piwo i kiełbacha!!

Życzę Wam awansu i spotkania w następnym sezonie na Żabniance przy dobrych wiatrach!
Wiking
PostWysłany: Wto 11:22, 17 Kwi 2007    Temat postu:

Lewy, sadzisz ze Energa nie awansuje do A klasy? Sprawdzales ostatnio tabele? Dla obu druzyn bedzie lepiej jezeli za rok spotkaja sie na A klasowych boiskach i tego nam wszystkim zycze Wink

...co do meczu Energa vs. Champion to moze wstepnie w ramach zakonczenia sezonu?
LEWIATAN
PostWysłany: Wto 7:40, 17 Kwi 2007    Temat postu:

Po sobotnim meczu z Orunią wydaje mi się, że pytanie jak najbardziej na czasie ponownie. Jeżeli nie potrafimy zmontować chociaż gołej 11 u siebie to już nawet nie jest niedobrze, ale wręcz jest to tragedia! Brakuje świeżej krwi (juniorów), którzy mogliby wesprzeć skład swoimi osobami. A tak od dwóch lat ci sami ludzie, z których sporo pracuje i/lub uczy się i co weekend ktoś wypada praktycznie. O treningach już nie wspomnę, bo to samo wychodzi na boisku w każdym meczu. Babole w obronie biorą się nie tyle z braku umiejętności, co raczej z braku zgrania. To samo dotyczy reszty formacji. Jeżeli chociaz raz w tygodniu nie potrenujemy, to szykujmy się na pozycję "Mocnego Średniaka" w B klasie - nie zagrozi nam ani spadek, ani awans. A przy okazji pokażemy miejsce w szyku takim ekipom jak ORION lub ENERGA. Wink
plomba1
PostWysłany: Pon 22:45, 19 Mar 2007    Temat postu:

Nie ma problemu jak chcesz można sprawdzic druzyny w jakich obecnie sie znajdujemy!!! Oczywiście ja akurat nie zagram gdyz mam jednak dłuższą przerwe z kolanem jak nie całą runde wiosenną!! Ale bardzo chciałbym zobaczyc ten mecz !!!!!! Podaj date i godzine a napewno przyjde i obejrze go !! Pozdrp
Wiking
PostWysłany: Pon 22:17, 19 Mar 2007    Temat postu:

Chcialbym napisac pare slow na temat dotrzymywania slowa przez Prezesa Grzegorza S.

W lutym 2006 po ktoryms tam z kolei treningu na AWFie rozmawialem z nim na temat ewentualnej zmiany klubu - poprosil mnie zebym gral runde wiosenna jeszcze na Champ Nou a po sezonie da mi wolna reke, a nawet podesle na jakies testy do innych klubow - dal na to slowo. Pech chcial ze na ostatnim sparingu na AWF-ie zalatwilem sobie wiezadla i nie gralem w pilke praktycznie do konca lipca 2006.

Wznowilem treningi pod koniec lipca z Energa - bo w odroznieniu od naszej druzyny, treningi odbywaly sie 3 razy w tygodniu i bylo na nich zawsze kilkanascie osob co umozliwilo mi spokojna rehabilitacje bez ryzyka odnowienia urazu podczas sparingu - bo jak wiadomo, Prezes preferuje "startowy" system przygotowawczy. Po trzech tygodniach (wtedy odbyl sie pierwszy trening/sparing Championu w lecie), poszedlem do Prezesa i powiedzialem, ze chce zmienic klub - powiedzial, zeby prezes Energi do niego zadzwonil i sie wtedy dogadaja. W rozmowie telefoniczej stwierdzil, ze nie odda mojej karty - na pytanie dlaczego, odpowiedzial cytuje "bo nie" i odlozyl sluchawke. Nie dalo sie potem do niego dodzwonic.

Dla mnie ten czlowiek jest juz skonczony i w zyciu mu nie zaufam. Bo niby dlaczego? Chodzilem regularnie na treningi, przychodzilem na prawie kazdy mecz - czy to u siebie, czy na wyjezdzie...czy A klasa czy B klasa...czesto z drobnymi urazami ale gralem, bo wierzylem ze to ma sens. Ostatecznie, w ramach wdziecznosci otrzymalem "bo nie". Teraz prosze powiedzcie, co jest warte slowo Grzegorza S.?

Zycze wam powodzenia chlopaki w lidze, bo do druzyny nie czuje zalu i zawsze bede milo wspominal gre z wami. Jezeli bedziecie chcieli zagrac jakis sparing, to dajcie znac - ustawimy sie jakos.

Pz.
M. Nalewaja
LEWIATAN
PostWysłany: Pon 10:55, 19 Mar 2007    Temat postu:

Wiecie co?!?! Po prostu dograjm tę rundę, a potem bez żadnego zastanawiania się co dalej!! nasłuchałem się już dosyć o rzeczach typu :walczymy o utrzymanie, będzie nas 15. ja się piszę...!!! Dość takiego gówna! Wiem,że od paru sezonów jest tak samo, a potem - jak co do czego to przykład w meczu z wejhera - połowy nie ma (nie mogli czy co tam), a z tych co byli paru grając, miało, delikatnie mówiąc wyjebane na mecz, zeby tylko dograć do końca! Jutro gramy z Królewskim (jesli frekwencja pozwoli), więc w ogóle się zstanówmy, czy właśnie jest jakikolwiek sens zaczynać 31 marca z takim morale i właśnie tą frekwencją. Są ludzie, na których liczyć można - np. Dżordż, Lulek, Machciu lub my - czyli "dinozaury", ale reszta pewnie sama w 100% nie jest pewna co dalej z sobą robić! Nawet jak kogoś boli noga to chyba nic się nie stanie jak jutro przyjdzie i powie co dalej.

Ze sportowym pozdrowieniem! Very Happy

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group Boyz theme by Zarron Media 2003