25 kolejka: Champion Gdańsk-Błękitni Sobowidz 1:2 (0:2)

BULEE

9.06.2007, 25 kolejka
Champion Gdańsk-Błękitni Sobowidz 1-2 (0:2)

Nie ma zbyt wiele dobrego do powiedzenia o meczu, bo całe spotkanie stało na słabym poziomie, więc ograniczę się tylko do najważniejszych faktów. Obydwie drużyny zaprezentowały nieciekawą piłkę, pełną chaosu i braku organizacji. Niestety jednak dla nas przeciwnicy byli o jedną bramkę lepsi, stąd po raz kolejny zeszliśmy z boiska pokonani. Co prawda pierwsza bramka padła po wyraźnym spalonym zawodnika drużyny gości, nie nadążeniu za przeciwnikiem, co skończyło się faulem w polu karnym - więc tutaj jeszcze można jakoś usprawiedliwić zespół. Ale już drugi stracony gol to wina niesamowicie dziurawej obrony. Z kolei bramka dla nas - której autorem był Ricken - padła po sporym zamieszaniu w polu karnym. Co ciekawe, zdobyliśmy ją grając w dziesiątkę, bo wcześniej drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną, został ukarany powracający po długiej przerwie do zespołu Zbyszek. A jeśli już mowa o osłabieniach, to trzeba też powiedzieć o urazie Machcia - oby okazało się, że to jednak nic groźnego, choć na takie to na razie wygląda Confused

. Wspomnieć też należy o jeszcze jednym powrocie - Jurku, ale po nim było wyraźnie widać, że brak regularnych meczów dał mu się we znaki. Inni jednak zaprezentowali się równie słabo i na pochwały zasłużyli tylko nieliczni. Na pewno bohaterem spotkania został Socha, który kilka razy fantastycznie bronił w beznadziejnych sytuacjach i tylko jemu możemy zawdzięczać, że nie skończyło się to jeszcze bardziej dotkliwszą porażką. Ogólnie jednak Champion zagrał na poziomie, do którego nas już ostatnio przyzwyczaił, czyli - niestety trzeba to powiedzieć - beznadziejnym. I stąd nasza sytuacja jest równie beznadziejna. I prawdopodobnie już przesądzona, bo podobno Inventia na dziesięć minut przed końcem wygrywała w swoim meczu 3-2. Jeśli to okaże się prawdą, to nasz ostatni mecz będzie już tylko grą o honor i godnym pożegnaniem się z A-klasą Crying or Very sad

. I pozwólcie, że na tym niezbyt optymistycznym akcencie zakończę swój wywód...

BULEE

No i faktycznie jest już pozamiatane - Inventia wygrała swój mecz 4:2 i ma już nad nami 4 punkty przewagi. Tak więc ostatni mecz niczego już nie zmieni. Podejrzewam - a wręcz jestem niemal tego pewny - że w tej sytuacji 3/4 zespołu zrobi sobie już teraz przerwę letnią i uda się na "zasłużony" odpoczynek od piłki nożnej. No chyba, że zespół będzie chciał pokazać, że potrafi pogodzić się ze swoim losem i będzie grać do końca, a przynajmniej wiem, że niektórzy - mimo smutnego rozstrzygnięcia - będą mieli na to ochotę i wielka chwała im za to. Szkoda tylko, że będą w mniejszości i w tej sytuacji mecz się nie odbędzie, jestem tego niestety pewien... Confused

. Tak więc pozwólcie, że już teraz podziękuję zawodnikom za grę, za walkę i próbę zmiany niekorzystnej sytuacji. Wiem, że się staraliście - jedni mniej, inni więcej, ale każdy, gdy już trzeba było, to na pewno nie odpuszczał - i to trzeba pochwalić. Trudno, wyszło jak wyszło, złożyło się na to wiele czynników i teraz pozostaje tylko wyciągnąć odpowiednie wnioski i zastanowić się, co dalej. Ja mam nadzieję, że zespół się nie rozpadnie i będzie grał dalej w niższej klasie rozgrywkowej - z zaangażowaniem i wiarą w awans. Szkoda byłoby, żeby od przyszłego sezonu zabrakło Championu wśród zespołów piłkarskich, bo przecież, bądź co bądź, dostarczał on nam, kibicom, wielu wrażeń, emocji i wzruszeń - a życzyłbym sobie, by było tak również w następnym sezonie Exclamation

Machciu

No szkoda...
tak czy siak Ja juz deklaruje sie do grania na nastepny sezon.
W niedziele tez chetnie bym zagrał,ale nie wiem czy kolano pozwoli Sad

w chwili obecnej mam dwa kolana na jednej nodze ;/

Nie łammy sie!
W B klasie bedziemy chyba mogli wygrac wiecej meczy;)
W A klasie awans nam nie groził do V ligi,w B klasie mniejsze koszty...cos pogramy

Jak juz wspominałem ja sie deklaruje do grania w kolejnym sezonie!!!
A Wy chłopaki???

progres21

spoko Machciu... problem w tym ze chętni są Ci co zawsze czyli jakieś 5-6 osób.

tak czy innaczej ja dziekuje wszystkim którzy bez specjalnego zaproszenia zawsze byli na meczach ....

przykro lecieć ale nie ma sie co dołować.

ps. ze swojej strony dziekuje tym kilku nielicznym osobom których nie trzeba było nigdy zapraszać na mecz..... pomimo wszystko uważam że warto było.... w 7-8 osób ligi się nie utrzyma i taka jest prawda o tym sezonie.

dzieki jeszcze raz ,pozdrawiam

ps. osobnym tematem są umiejętności co poniektórych i podejście do meczy Smile

.....

pozostaje umówić termin pożegnalnego grilla......... Smile

dzieki jeszcze raz ,pozdrawiam

Jerzyk20

Hej! Po pierwsze to chcialbym przeprosić za tego babola po którym padła pierwsza bramka...Cóż-w normalnych warunkach facet,który przez 4 miesiące nie miałnic wspólnego ze sportem,nie powinien nawet na ławie siedzieć-ale tu Champion Sad

Dziwię się bardzo że nie można uzbierać 16 zawodników-na Żabiance jest tulu ludzi-wszyscy łoją jabole? Wink

Zagrałem jak umiałem,czyli słabiuteńko-co nie zmienia faktu że jestem jakiś smutny-spadek ehhhh może jestem też naiwny ale wierzę że jakoś się utrzymamy przy zielonym stoliku (pamiętacie jak Fosfory nigdy nie mogły spaść?).Chociaż z drugiej strony-czy warto zajmować miejsce jakiejś innej drużynie,gdzie zawodnicy palą się do gry i nie ma problemu ze znalezieniem 16,nie mówiąc o 11??

Co do ostaniego meczu-Panowie-nie ma lipy-musimy tam jechać! Kto wie,może to będzie ostatni mecz w historii Championu?Ale warto tam jechać głównie dlatego żeby po prostu sobie pograć-bo chyba po to nasz klub został założony,po to się spotykamy-żeby mieć zabawę i odrobinę ruchu.Apeluję zatem do wszystkich-odwołajcie jakieś inne spotkania,wyjazdy czy kto tam co ma,proszę.Pojedźmy tam i mimo iż już spadliśmy,to pokażmy im że nie jesteśmy tacy słabi,dobrze? Szkoda że Lewego i Korniego nie będzie,ale myślę że 11 zmobilizujemy.Zatem do boju Championy!

Machciu-życzę szybkiego powrotu do zdrowia Smile

Do zobaczenia w niedzielę.

Machciu

	Forum Forum klubu Champion Gdańsk Strona Główna -> MECZE ARCHIWUM (sezon 2006/2007)	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1